tu się jeszcze zmieni

nasz zastęp... ma swoją historie... opowiemy w częściach Kretu? :D

hmm... możemy opowiedzieć :D Jeśli tak bardzo chcesz - zacznij, ja dołączę :D

Kolejna zmiana składu zastępu - mój zastępik jest bardzo niezdecydowany, a przynajmniej co poniektórzy :P
Więc tak...:

Paulina "Kreto" Walus :D - zastępowa :D
Magda "Madzia" Bulwan :D - podzastępowa :D
Małgorzata "Gosienica" Nastała :D - podzastępowa :D
Katina "Katina" Manolopulos :D
Aleksandra "Olka - Kubeczek" Ochała :D
Magdalena "Dżonia" Dżoń :D
Dominika "Dominika" Oleniacz :D

ehh... :P

No więc na początku był chaos jak zwykle... potem zaczęły się zamieszki takie i spotkałam Kreta jak żeśmy uciekały. Nie miałyśmy wtedy pojęcia, co to jest zastęp, ani nic, ale wymyśliłyśmy...


(Paulina dawaj dalej :D)

Magda :P

...że zastęp to może być taka grupa ludzi, którzy są ze sobą w jakiś sposób powiązani... Nagle zauważyłyśmy grupę "dziwnie" ubranych ludzi. To byli harcerze, ale myśmy o tym nie wiedziały. I znów był chaos, zamieszanie... Tyle, że w naszych głowach...

(Magda dawaj dalej :D)

No więc postanowiłyśmy razem wybrać się na wycieczkę do lasu, aby uciec od tego sprzątania w mieście po zamieszkach. Po drodze zgarnęłyśmy jeszczę Małgorzatę N. Na wycieczce postanowiłyśmy nie niszczyć zieleni. Ptaszki na drzewach nam wyćwierkały, że jest na mieście jakaś grupa ludzi, którzy pomagają rannym po zamieszkach i odbudowują rozwalone domy... Zaczęłyśmy się zastanawiać...


(Kreto dawaj dalej :D)

... i sprowadzilysmy do nas niejaką Karolinę K. która myśli :D ^^ I wymyśliłyśmy, że to są żołnierze. Jak się okazało, niewiele się myliłyśmy, gdyż byli to harcerze. A powiedziała nam o tym Katina M. która niebawem do nas dołączyła. Poszłyśmy na zwiad do miasta...


(Madzia Bossie dawaj dalej :D)

hehe... :D:D no fajnie fajnie... :D czekam na nastepna czesc... z wiekszym niecierpliwieniem, niz na kolejny odcinek "Na Wspólnej" :P:P

...i tam zobaczyłyśmy powalającą różnicę: ludzi bez celu, gardzących pracą harcerzy oraz właśnie harcerzy (mających cel) połączonych z grupą cywili (też mających cel). A tak w ogóle to na początku była Dorota J. (od kiedy ja pamiętam). No więc ja dałam sobie spokój z powodu lenistwa. Paulina nie i zaczęła uczęszczać na zbióki. Pewnego dnia spędzając miło czas na spacerze (ja i Kreto) zobaczyłyśmy...


(Okular dawaj dalej :D [tylko z sensem :P :P])

Ha, ha, ha :D

...przedtem wspomnianą Dorotę J. Dorota J. jak już wiadomo była harcerką z irokezem na głowie :D Tak więc wspólnie z Dorotą J. połączyłysmy siły, i zaczęłyśmy gorąco (przy zapiekankach :P) namawiać Magdę do wstąpienia do harcerstwa. Magda w końcu uległa. Bardzo spodobał jej się nasz harcerski mundurek, który ja również posiadałam (odkupiony od Doroty J. :D) i powiedziała: "Ho, ho!! Wy macie takie fajne ubranka, ja też takie chce! Mówcie mi 'druhno Magdo' :D" i właśnie wtedy byłyśmy świadkami...

(Rooda :P dawaj dalej :D [tylko z sensem :P :P])


PS. "Let's twist again... Like we did last summer..." :D

2PS. Tym wcześniejszym moim postem się nie przejmujcie :D Po prostu mi nie wyszedł :P

matko debilu usunąć można :D zreszta... za co masz odjemny punkt? :D

...jednego z najważniejszych wydarzeń w historii harcerstwa i całkowitej zmiany planów w życiu Magdy B. (mnie)... (nie jestem pewna czy cytat z powyższego posta jest mój, ale niech już będzie). Zaczęłyśmy coś tam robić na zbiórkach. I pojechałyśmy na zlot ZHP Myczkowce '04. I tam poznałyśmy...


("takie zwierze z bajki co se nigdy przypomnieć nie mogłam" dawaj dalej)


PS. "come on twist again! like we twist last year..."

to matko czy debilu, ty niezdecydowana dziewczynko?? :D

...Sabinę, zwaną dalej Myszą, Kingę, zwaną dalej Szczurą, Paulinę, zwaną dalej Pauliną Polewką. :D Nie przypadłyśmy sobie do gustu, gdyż dziewczyny były starsze i chciały nami rządzić :D Ale myśmy się nie dały. Dopiero wyjadanie serka topionego Paulinie Polewce i siedzenie w nocy na ławce przed domkiem z Myszą dały nam...

(ha, ha, ha :D ale ja dowciapna jestem, nie no :P)

Magda, dawaj dalej :D :P

PS. "Ee round and a round and up and down wee goooo again..." aaa, mam dość tej piosenki :P

...szczęście i radość? a tak w ogóle to prostuje, bo jak ja się włóczyłam z Sabiną i siedziałam na zimnie przed domkiem to Ty smacznie chrapałaś i ssałaś kciuka. A to wszystko z Sabiną dało nam to, na co dziś nie możemy narzekać, czyli ok. 30 zbędnych km na tydzień, jak nie więcej. Np. dzisiaj wróciłam ze szkoły i postanowiłam siedzieć w domu... na gg dostępna była jednak Sabina. I tak o godzinie 16:00 wędrowałyśmy na nogach do Zagórza... zboczyłam trochę z tematu... Ale cóż, wymyślaj coś sama dalej.

Niop to czekam na dalsza czesc :D

Kreciku malutki kochaniutki... A czy czasami nie zapomniałas o kims w tej swojej wyliczance ?? :P W sumie byłam w "Zielonych Wiedżmach" a zastep im. Susła III Rudego to to samo tylko mu sie nazwa zmieniła :D Podrawiam i buźka :*

oj, czepiasz się :P Jak to pisałam, to Cię nie było :P ale już poprawiłam :)

Tak czepaiam sie :P ... Dla mnie to ma jakies znaczenie... :D aha, jeszcze nie spuchłam i nic mi sie nie stało po tym jak siedząc sobie z wami spokojne w moim pokoju użądliła mnie pszczoła - tak to była pszczoła nie osa... pozdrawiam i buźka :*

No to wypada cos napisac jako iż należe do tego ów szanownego i wybitnego :P zastępu. Fajna ta historia ale jakas taka jakby byla WYMYSLANA NA POCZEKANIU i jakos tak zadnej intrygującej akcji ani nic, wiec moze tak wysune niesmialo jakas propozycje zeby wplesc tam cos dramatycznego heh no...

niestety, dalej urwał się nadajnik, z kamerą która to wszystko filmowała. a my nic nie pamiętamy, ponieważ zostałyśmy poddane czyszczeniu pamięci z zbędnych informacji. a Czyścik się zepsuł i usunął wiele informacji o naszym zastępie. To co napisałyśmy wyżej, to jest zbiór informacji z filmu oraz urywki z naszej pamięci. Niestety, więcej nie możemy napisać, chyba że ktoś sobie coś przypomni.
Czuwaj!