Członek
no to to jest taka zabawa, bardzo pomaga sie rozwijać. Jeśli ktoś czegoś nie wie, to sie spyta, a potem dobry człowiek mu na to odpowie, to może w nagrodę też zadać pytanie jak coś czegoś nie wie . no to zaczynam:
co znaczy "progresywny"?
Offline
Administrator
progresywny oznacza coś
postępującącego naprzód, stale rozwijający się czy nawet postępowego w takim razie moje pytanie: ile nóg ma stonoga?
Offline
Członek
stonogi posiadają 10-12 par odnóży. (wikipedia:P) czyli pewnie coś 20-24 na moje myślenie.
mam następne nurtujące pytanie... jak się nazywa takie coś, jak się zatrudnia kogoś z własnej rodziny? to jest na "d", albo na "n" bo nigdy nie pamiętam...
Offline
Madziu... dla mnie są to po prostu znajomości i niesprawiedliwość fachowej nazwy nie znam
Ja mam pytanie! Jak nauczyć kota swojej babci, zeby nauczył się, że kiedy chce mu się załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne, to musi stanąć pod drzwi wyjściowe i dać nam do zrozumienia, że potrzebuje iść do mieszkania babci, by skorzystać z kuwety, a nie robić to pod drzwiami mojego pokoju? Bo krzyk i wyganianie z mojego "terenu" juz nie pomaga...
Offline
KaQsiu, musisz go po prostu wytresować Hehe, możesz isć po radę do Bruce'a Wszechmogącego -> on nauczył swojego psa korzystać nawet z toalety Nie, no, tak serio to nie wiem, bo nigdy nie miałam kota
A ja nie mam pytania...
Offline
Administrator
odpowiadam na pytanie Madzi zatrudnianie członków rodziny na dane stanowisko nazywamy nepotyzmem wiesz takie tam znajomości się kłaniają, jak niektórzy trafnie stwierdzili
KaQsiu kochana a na Twoje pytanie mam propozycję: może nauczysz kotka wychodzić na spacerki, tak jak ja czasami (bywało częściej) wychodzę z pieskiem? efekt piorunujący: nie sika w moim pokoju!
Offline
Ale to jest kot domowy... on nie wychodzi na pole... po pierwsze jakbym go wypuscila to by uciekl... i no wiesz... wróciłABY z kocietami jeszcze i co?? a smycz odpada... bo to nie jest kot do smyczy... ehh... chyba bede musiala to przeboleć... Póki co mogę sobie ewentualnie pokrzyczeć <lol>
Offline
Członek
bardzo chciałabym odpowiedzieć na to jakże trudne pytanie, ale wiesz... no dobra zaspokoje Twoją ciekawość. Bo nigdy byś nie zgadła dlaczego. Otóż... to ja! hahaha....
też mam pytanie: czy każdy na tym świecie poza mną wiedział, że jak się palce wsadzi do tostera to może pokopać!?!?
Offline
Wiem, ze to Ty, bo nikt inny by tego nie zrobił Ale za co??
nie Madziu, nikt nie wiedział Dopiero Ty musiałaś to sprawdzic ale to było doświadczenie na fizykę, więc się nie przejmujcie
Offline
Członek
stara, NO właśnie nie wiem za co, bo nie mogę tego sprawdzić, może Ty mi powiesz? aha i dla pewności dałam drugiego...
dlaczego jak powiedziałam koledze "zapuść włosy", to na drugi dzień się ogolił prawie na łyso?
Offline
Administrator
bo może chciał Ci zrobić na złość? Niezbadane sa myśli chłopskie sasasa! a teraz moje pytanie: czy ktoś słyszał kawał o dwóch czerwonych kuleczkach (inna wersja żółtych)?
Offline
Członek
yyy dwóch? ja znam to o Jasiu, co za dobrą nauke chciał zawsze czerwoną kuleczkę... ale to to?
Offline
Administrator
ta to to aleś zadała pytanieee TRUDNEEEE
Offline